niedziela, 13 lutego 2011

Słoń

Ten słoń bardzo spodobał się mojej znajomej, mi zresztą też. Co prawda jest różowy no, ale.... wena twórcza i wymagania Jacka, bo to w końcu dla niego narysowalam tego slonia, mimo ze musiał tak dlugo czekac:
Uważam, że obrazek jest swietny.   
WYKONANIE:
Słonia naszkicowałam ołówkiem jakieś trzy miesiące temu wsadziłam do teczki i skazałam na zapomnienie, ale w czwartek wrocilam do niego i cały obrazek w 20 minut wykonczylam kredkami o metalicznych i o zwykłych kolorach. Zdjęcie słonia znalazłam w internecie, było trudno, bo wszystkie słonie miały trąbę spuszczoną w dół, a słoń miał określone warunki: trąba musi być podniesiona w górę (żeby przynosił szczęście) , słoń musi być różowy i miec różowa kokardkę na ogonie.


DEDYKACJA: Dla Jacka bo to w końcu jego słoń, przepraszam, za to, że musiałeś tyle czekać i za to, że niechiałam ci go dać, bo "wujek musi poskanować".;)

 

3 komentarze:

  1. no troche się na tego słonia naczekałem - prawie rok czasu ! ;D ale za to wyszedł pięknie ;) z tym że nie jest różowy tylko bordowy prawie jak mój Nissan ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj przesadzasz to kolory "metalika";P

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby słoń przyniósł szczęście jak przystało na podniesioną trąbę :)

    OdpowiedzUsuń